wczorajszy wieczór spędzony nad jeziorem, był to bardzo miły wieczór. dzisiaj łóżko,piżamka, dwa telefony, zero kontaktu z jego strony i tak aż do teraz. 19:19. możesz przestać? nadal to samo, dużo myśli, zero czynów. ale 400 km to chyba za dużo by cokolwiek zrobić. czekam do wakacji, podobno ma tu przyjechać.. podobno. za 5 dni międzyzdroje. jedyna rzecz na wieść której się uśmiechnęłam. wszystkie środki kontaktu zostawiam w domu. tylko ja, dziewczyny i morze. tak, tego mi potrzeba!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz